Być może zainteresuje Cię również:
-
Rodos
poniedziałek, 23 lp. 2012Rodos: wyspa już nie europejska, jeszcze nie afrykańska, trochę grecka, trochę włoska i trochę arabska, a tak naprawdę umykająca wszelkim próbom opisu. To trzeba zobaczyć.
-
Frygana
poniedziałek, 23 lp. 2012Co robi Grek-wyspiarz, kiedy potrzebuje świeżych ziół do kuchni? Idzie na łąkę i zrywa, ile tylko potrzebuje.
-
Majorka: 17. Bundesland
sobota, 28 lp. 2012Nazwy ulic po niemiecku. Szyldy po niemiecku. A jestem - przynajmniej teoretycznie - w Hiszpanii. Paelli czy tapas próżno tu szukać, można za to zamówić schnitzel, bratwürste, a do tego kufel Heinekena.
-
Trznadel saharyjski
piątek, 25 lt. 2011Trznadel saharyjski to taki północnoafrykański wróbelek, wszędzie go pełno, a szczególnie w miastach. Tylko że naszych wróbli jest coraz mniej, a trznadelków chyba coraz więcej. I lgną do ludzi. Bo tam są lubiane, szanowane i cenione.
-
Pomarańcze
piątek, 11 mrz. 2011Skuszony licznymi opisami w internecie dałem się namówić na szklaneczkę soku ze świeżo wyciśniętych pomarańczy na słynnym placu Jamaa el Fna w Marakeszu. Sok wyciskają na oczach spragnionego klienta sprzedawcy w charakterystycznych kolorowych wozach rozstawionych po całym placu. A wrażenia?